Panie i panowie, wspaniale jest znów być w ARC. Jeśli się nie spotkaliśmy, nazywam się Konstantin. Urodziłem się w sowieckiej Rosji i przeprowadziłem się tutaj, gdy byłem nastolatkiem.

Kocham ten kraj i mówię o tym publicznie, co jest dowodem na to, że wciąż nie zintegrowałem się z brytyjską kulturą.

Ostatnim razem, gdy tu byliśmy, możesz pamiętać, że rozpocząłem swoje przemówienie tym cytatem z Aleksandra Sołżenicyna. Przywołuję go, ponieważ wciąż jest prawdziwy, ale także dlatego, że jeden z moich licznych krytyków po moim przemówieniu twierdził, że cytując Sołżenicyna w ten sposób, porównywałem się do niego.

To oczywiście śmieszne. Aleksander Sołżenicyn spędził lata w obozie pracy przymusowej, gdzie cierpiał z powodu głodowych racji żywnościowych, brutalnych kar i całkowitego pozbawienia wolności. Ja uczęszczałem do brytyjskiej szkoły z internatem. Tu kończą się podobieństwa.

Więc co się wydarzyło od czasu, gdy byliśmy tu ostatnio? Cóż, jeśli chodzi o pozytywy, nazwijmy to tak, jak jest. Fala się odwraca. Nasi amerykańscy przyjaciele prowadzą. DEI, system antymerytokratycznej dyskryminacji, jest demontowany, nie tylko w amerykańskim rządzie, ale co ważniejsze dla nas tutaj, również w globalnym świecie korporacyjnym. Ponownie możemy marzyć, że nasze dzieci będą oceniane na podstawie treści ich charakteru, a nie koloru kwadratu, który publikują na Instagramie.

Rozrzutność i korupcja rządowa są ujawniane na skalę przemysłową. Mogą nie być doskonałe, ale według jednego raportu, USAID przekazało 3 miliony dolarów raperowi w Gazie, który tworzy antysemickie piosenki. Niezależnie od twoich poglądów politycznych, wszyscy możemy się zgodzić, że to marnotrawstwo pieniędzy podatników. Kanye West zrobiłby to za darmo.

Teraz, dzięki końcowi cenzury na Twitterze, wreszcie mamy możliwość wyrażania rozsądnych i powszechnie uznawanych poglądów. Z tego powodu inne firmy społecznościowe teraz obawiają się być zbyt agresywne w swojej cenzurze.

To prawda, że nie wygraliśmy jeszcze sporu o wolność słowa tutaj w Europie. Myślę, że najzabawniejszym przykładem tego był zeszły tydzień, gdy JD Vance wygłosił przemówienie w Monachium, w którym krytykował europejskich przywódców za próby zamykania wypowiedzi, których nie lubią. Reakcja? Niemiecki polityk wstał i powiedział: TO JEST NIEDOPUSZCZALNE! [*z niemieckim akcentem - tłum.] Ten akcent był trochę przesadzony, dobrze.

Więc to są pozytywy, ale było też dużo złego. Znaczy, jeśli chcesz zrozumieć, jak złe stały się problemy z przestępczością w Wielkiej Brytanii - Brytyjczycy kiedyś radzili sobie z przestępczością, wysyłając przestępców do Australii. Teraz Brytyjczycy radzą sobie z przestępczością, przeprowadzając się do Australii.

Liczba urazów jąder w kobiecym sporcie jest poza skalą. Nie uważam, że to powód do śmiechu. Wszyscy możemy się zgodzić, że bezpieczeństwo kobiet jest niezmiernie ważne, dlatego musimy podjąć znacznie lepsze działania na rzecz ochrony ich jąder.

Widzisz, to właśnie takie żarty sprawiają, że jestem oskarżany o bycie konserwatystą. I nienawidzę, gdy ludzie nazywają mnie konserwatystą, ponieważ popełniłem wiele błędów w ciągu ostatnich 14 lat, ale nawet ja nie wpuściłem setek tysięcy nielegalnych imigrantów. Nie chcę być niegrzeczny.

Jestem wdzięczny Partii Konserwatywnej. Osiągnęli to, co nieosiągalne. Istnieje teraz konsensus w tym kraju w tej sprawie.

Rozmawiałem niedawno z politykiem, który powiedział, że nielegalna imigracja jest jednym z najważniejszych problemów, przed którymi stoi nasz kraj, a był to Lib Dem. I wiem, że trudno powiedzieć cokolwiek na ten temat bez wkładania tego do większego pudełka. Pozwól więc, że powiem: Empatyzuję i całkowicie rozumiem motywacje ludzi, którzy przybywają tu przez kanał La Manche na łodziach. Też nie chciałbym zostać we Francji. Widzisz, skłamałem. Zintegrowałem się z brytyjską kulturą.

Ale spójrz, nienawidzę też, gdy ludzie nazywają mnie konserwatystą, ponieważ pokazuje to, że nie rozumieją mojego argumentu. Nie wierzę, że zachodnie wartości i społeczeństwa, które je stworzyły, są wspaniałe z powodu ideologii czy przynależności partyjnej. Wierzę, że nasze wartości i nasze społeczeństwa są wspaniałe, ponieważ mam oczy.

Kiedy patrzę na fakt, że miliony ludzi każdego roku ryzykują życie, aby tu przybyć, a nikt nie idzie w drugą stronę, to opowiada to historię, prawda? Wiem, że jest dużo frustracji związanej ze stanem tego kraju i znacznej części zachodniego świata, ale zachowajmy perspektywę. Ze wszystkich rzeczy, które ludzie wynaleźli w ciągu ostatnich 200 lat, nasza kultura i jej wartości są odpowiedzialne za większość z nich. Nie twierdzę, że mamy monopol na geniusz. Są wyjątki, jak COVID. To zostało wynalezione w Chinach. Och, to kontrowersyjne. Patrzcie, wiem, że to kontrowersyjny żart. W mojej obronie, to nie jest żart. COVID był wyraźnie chińskim wirusem. Pracowity, zrobiony tanio i bardzo dobry w mnożeniu.

Jedną z najprostszych rzeczy, których większość ludzi już nie rozumie, jest to, że nie jesteśmy liderami świata w dziedzinie innowacji, ponieważ jesteśmy bogatsi. Jesteśmy bogatsi, ponieważ jesteśmy liderami świata w dziedzinie innowacji. Ale to wszystko jest zagrożone, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo, że zapomnimy, jak tu dotarliśmy.

Czy wiesz, co to jest? To tylko moje zdjęcie na ekranie. Dobrze. Czy widzisz to? To jest za mną. Dobrze, to jak pantomima tutaj. To samolot zrobiony z drewna.

Dlaczego miałbyś zrobić samolot z drewna? Cóż, podczas II wojny światowej zarówno Japonia, jak i Stany Zjednoczone używały małych wysp na Pacyfiku do zaopatrywania swoich armii. W zamian za zajmowanie tych wysp zapewniały plemionom, które tam mieszkały, żywność, ubrania i zaopatrzenie medyczne. Ale kiedy wojna się skończyła, Japończycy i Amerykanie spakowali się i wyjechali, zabierając ze sobą swoje zapasy. Co więc zrobili tubylcy, aby spróbować je przywrócić? Zbudowali imitacje samolotów, takie jak ta. Zapalili ognie sygnalizacyjne. Maszerowali w górę i w dół z drewnianymi karabinami, aby przywołać z powrotem zapasy, do których się przyzwyczaili. I to właśnie robiliśmy. Imitowaliśmy rzeczy, które nas tu doprowadziły, zamiast naprawdę je robić. Ale dobrą wiadomością jest to, że ta metafora to kompletne bzdury. Sukces, którego owoce cieszymy, nie został stworzony przez bardziej zaawansowaną obcą cywilizację. Został osiągnięty przez naszych dziadków i ich dziadków przed nimi.

Lepszą metaforą byłaby ta, której użyła Philippa, otwierając tę konferencję, tym samym rujnując moje przemówienie.

To król Theoden z "Władcy Pierścieni", który siedzi na tronie, sparaliżowany. Przywiązany do swojego siedzenia letargią i pasywnością, jest tam trzymany przez łasicowatego sługę zwanego Grimą Złotym Językiem, który szepcze mu do ucha przygnębiające, tchórzliwe kłamstwa. Zbyt wielu ludzi na naszych ekranach, w naszych gazetach, w naszych szkołach i uczelniach było współczesnymi Grimami Złotymi Językami, którzy wlewają swoje tchórzliwe kłamstwa do naszych uszu i uszu naszych dzieci.

Gdyby Grima żył dzisiaj, miałby własną kolumnę w The Guardian.

Musimy przyznać coś bardzo nieprzyjemnego. Okłamano nas. Przez dziesięciolecia ludzie występowali w telewizji i mówili, że twoja historia jest zła, a twój kraj jest dotknięty uprzedzeniami i nietolerancją. Debatowałem z tymi ludźmi wiele razy i zawsze zadaję im to samo pytanie. Jeśli byłbyś kobietą, członkiem mniejszości etnicznej lub kimś, kto był duchem, płcią lub czymkolwiek innym, gdzie wolałbyś żyć niż na Zachodzie? I nikt z nich nigdy nie odpowiada, ponieważ wszyscy znamy odpowiedź.

Jesteśmy oskarżani o fatalne wyniki w tych obszarach, w których jesteśmy liderami świata. Zdrowe poczucie własnej wartości, pewność siebie - to nie są konserwatywne wartości ani liberalne wartości. To są wartości każdej odnoszącej sukcesy grupy ludzi w historii.

Upadek jest wyborem. A dobra wiadomość jest taka, że większość ludzi nie chce zarządzanego upadku. Większość ludzi nie chce być nękana i karcona za swoją historię. Większość ludzi nie chce, aby ich dzieci były biedniejsze od nich.

I ostatnie wyniki wyborów na całym świecie to potwierdzają. Lubisz go czy nie, powodem, dla którego miliony ludzi podziwiają Elona Muska, nie są jego charyzmatyczne przemówienia, oszałamiająca uroda i niezbyt mądre gesty ręką. Podziwiają go, ponieważ buduje wielkie rzeczy. I w ten sposób przypomina nam, że jesteśmy stworzeni, aby sięgać gwiazd.

Dużą częścią powodu, dla którego tu jesteśmy, 4000 z nas, jest to, że nieznany kanadyjski psycholog kliniczny stał się tak unikalnym zjawiskiem kulturowym, że może pomóc nam się zjednoczyć w ten sposób. I jak Jordan Peterson stał się tak wielki? Jak stał się tak wielki? Przypomniał nam o czymś, co ludzie wiedzą od tysiącleci, że jeśli przyjmiesz postawę, że uczciwość jest lepsza od kłamstw, że odpowiedzialność jest lepsza od winy, a siła jest lepsza od słabości, twoje życie poprawi się. I teraz wyprzedaje hale sportowe na całym świecie. Jesteśmy cywilizacją, która czeka na inspirację.

Przestańmy więc słuchać ludzi, którzy chcą, abyśmy ponieśli porażkę. Zignorujmy rady naszych wrogów. Otwórzmy oczy i zobaczmy świat takim, jaki jest. Nasza kultura jest wyjątkowa. Nasza cywilizacja jest wyjątkowa. Zbudowaliśmy najbardziej wolne i dostatnie społeczeństwa w historii ludzkości i zamierzamy je takie utrzymać. Ale aby to zrobić, będziemy musieli wygrać argumenty, o wielu z nich rozmawialiśmy w ciągu ostatnich trzech dni. W kwestii wolności słowa, pozwoliliśmy sobie zostać zepchniętymi w kąt. Atak przeciwko nam polega na tym, że chcemy powrócić do jakiegoś okrutniejszego czasu, gdy ludzie mogli być podli i niemili.

Ale prawda jest taka, że nie wierzymy w wolność słowa, dlatego bo chcemy wrócić do przeszłości. Wierzymy w wolność słowa, ponieważ wiemy, że bez niej nie możemy dotrzeć do przyszłości. Musimy mówić swobodnie, aby myśleć swobodnie, a jeśli nie możemy myśleć swobodnie, nie pójdziemy naprzód. Wolność słowa nie jest wartością prawicową ani lewicową. To wartość zachodnia.

Drugim argumentem, który musimy wygrać, jest kwestia polityki tożsamościowej i wielokulturowości. Od kilku dekad nasze społeczeństwa próbują tych dwóch nieudanych eksperymentów. Rezultatem jest napięcie, brak jedności i tolerowanie nietolerancyjnego dla tak zwanej spójności społecznej. Społeczeństwa wieloetniczne mogą działać. Społeczeństwa wielokulturowe nie mogą. Musimy być Brytyjczykami, Amerykanami, Australijczykami i kim tam jeszcze jesteśmy, przede wszystkim, a mężczyznami, kobietami, białymi, czarnymi i całą resztą w dalszej kolejności. A ostatnim argumentem, który musimy wygrać, jest kwestia tego, czy ludzie są dobrzy.

W 1968 roku Paul Ehrlich opublikował "Bombę populacyjną", w której argumentował, że wzrost ludzkiej populacji miał wkrótce przewyższyć zasoby żywnościowe, prowadząc do masowego głodu, załamania społecznego i potrzeby drastycznych środków kontroli wzrostu populacji. Nic z tego się nie wydarzyło. Całkowicie się mylił, ale te idee żyją dalej niezależnie w umysłach naszych politycznych i medialnych elit.

U podstaw "Bomby populacyjnej", u podstaw agendy zerowej emisji netto, leży fundamentalne poczucie, że istoty ludzkie są plagą na planecie, że gdyby tylko można było powstrzymać ich przed rozmnażaniem się i zachęcić do spokojnego wymarcia, planeta byłaby wreszcie bezpieczna. To stało się tak zakorzenione, że wielu ludzi teraz mówi, że nie będzie mieć dzieci z powodu obaw związanych z klimatem. Nigdy nie możemy się do tego przyzwyczaić, ponieważ reprezentuje to groteskową moralną inwersję.

Narodziny dziecka są uniwersalnie celebrowaną rzeczą. A na poziomie kulturowym, każda odnosząca sukcesy cywilizacja postrzegałaby tworzenie się większej ilości siebie jako bezsprzeczne dobro. Co twoim zdaniem dzieje się z cywilizacjami, które tego nie robią? Musimy więc powiedzieć, bez przepraszania, że rozwiązaniem zmiany klimatu nie może być ubóstwo.

Przed rewolucją przemysłową prawie 40% dzieci umierało przed osiągnięciem dojrzałości płciowej. To oznacza, że dwoje z pięciu osób obok ciebie byłoby teraz martwych. Teraz jest wielu ludzi poza tą salą, którzy byliby z tego zadowoleni.

Teraz, spójrz, poprosili mnie, żebym powiedział coś podnoszącego na duchu i motywującego. Jestem Rosjaninem, Ukraińcem, Brytyjczykiem i trochę Żydem. To nie są cztery grupy ludzi znane z optymizmu i radości życia.

Mój argument jest taki, że obietnica lepszego jutra to nie tylko miła rzecz do posiadania, to dług, który jesteśmy winni naszym dzieciom. Musimy sprawić, by energia była czystsza, tak, ale musimy również sprawić, by była jak najtańsza i jak najbardziej dostępna. A gdy my w Europie wygramy ten argument, w końcu będziemy mieć tę jedną rzecz, której brakowało, wizję ekonomiczną, która może inspirować ludzi do wiary, że przyszłość będzie lepsza niż przeszłość.

Ale pozwól, że podzielę się z tobą najbardziej inspirującą rzeczą, jaką ktokolwiek mi kiedykolwiek powiedział. Umrzesz. Tak, wszyscy umrzemy, co? Nie, ty umrzesz. A kiedy to się stanie, zbierze się grupa ludzi, którzy cię kochali. Powiedzą kilka słów, znaczących, ważnych słów. Położą twoje ciało w ziemi, a potem pójdą i zjedzą trochę jedzenia. A potem wrócą do domu i będą się kłócić o twój spadek. To wszystko, umrzemy. Nie mamy nic do stracenia. Więc równie dobrze możemy mówić prawdę. Równie dobrze możemy sięgać gwiazd. Równie dobrze możemy walczyć, jakby nasze życie od tego zależało, bo zależy.

Dziękuję bardzo. Dziękuję.