„Nie odejdę, dopóki nie naprawimy tego gówna” - bezkompromisowa przemowa Toma Homana o bezpieczeństwie granic
Informacje podstawowe
Data nagrania: 22 lutego 2025
Typ: Przemówienie
Mówca: Tom Homan
Opis: Tom Homan, były dyrektor ICE (Immigration and Customs Enforcement), wygłasza płomienne przemówienie dotyczące polityki imigracyjnej i bezpieczeństwa granic USA. Przemówienie zostało wygłoszone po powrocie Homan'a do służby w administracji prezydenta Donalda Trumpa. W swoim wystąpieniu Homan porównuje statystyki z okresu poprzedniej administracji z obecnymi wynikami, oraz przedstawia plany dotyczące deportacji i egzekwowania przepisów imigracyjnych wewnątrz kraju. Odnosi się również do kwestii "miast-sanktuariów", handlu ludźmi i działalności karteli narkotykowych.
Źródło: Obejrzyj oryginał
Treść przemówienia
Co słychać? Na początek powiem tak - jeśli kogoś dzisiaj urażę, to mam to gdzieś. Naprawdę. Media na zapleczu pewnie jutro napiszą o mnie mnóstwo zjadliwych artykułów. Mam gdzieś, co o mnie myślicie. Ciągle mnie pytają, czy przeszkadza mi, że spora część kraju mnie nienawidzi. Nie obchodzi mnie to. Kompletnie.
Bo mamy robotę do wykonania. Wiecie, przez ostatnie cztery lata budziłem się wściekły, bo administracja Bidena wzięła najlepiej zabezpieczoną granicę za mojego życia i celowo ją rozszczelniła. Naprawdę! Pracowałem dla sześciu prezydentów, zaczynając od Ronalda Reagana. Każdy prezydent, dla którego pracowałem, podejmował kroki w celu zabezpieczenia granicy. Nawet Clinton i Obama podejmowali działania w celu zabezpieczenia granicy, bo doskonale rozumieli, że nie można mieć bezpieczeństwa narodowego bez bezpieczeństwa granicznego. Oni to rozumieli. Joe Biden to pierwszy prezydent w historii narodu, który objął urząd i celowo rozszczelnił granicę. Więc przez cztery lata budziłem się każdego dnia wściekły. To się zmieniło 5 listopada.
Teraz budzę się codziennie podekscytowany, bo pracuję dla najwspanialszego prezydenta w moim życiu, Donalda J. Trumpa. Przez cztery lata mieliśmy ponad 10,5 miliona nielegalnych imigrantów na naszej granicy. Wpuścili prawie osiem milionów do kraju nielegalnie. Odnotowaliśmy 600% wzrost handlu ludźmi do celów seksualnych, którego ofiarami padały kobiety i dzieci. Mieliśmy rekordową liczbę znanych podejrzanych terrorystów i osób na listach obserwacyjnych przekraczających granicę. Za Trumpa było ich 14 w ciągu czterech lat. Za Joe Bidena - prawie 400. Pomyślcie o tym przez chwilę. To, co Joe Biden zrobił z naszą granicą, stworzyło największe zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i narodowego w historii tego kraju.
Ale wiecie co? Teraz mamy prawdziwego twardziela na prezydenta, który zajmie się tą granicą. Spójrzcie na liczby z ostatnich dni. Mówię wam, każdego ranka wstaję i nie mogę się doczekać, by iść do pracy. Bo wiem, że mam prezydenta, który otworzy wszystkie drogi działania organów ścigania dla tego wspaniałego narodu. W niecałe cztery tygodnie zmniejszyliśmy nielegalne przekraczanie granicy o 95%. Pamiętam, jak prezydent do mnie zadzwonił, pamiętam, jak zadzwonił, kiedy mnie sprowadzał - to drugi raz, kiedy wróciłem z emerytury dla tego człowieka. Więc zadzwonił do mnie, pamiętam, byłem pierwszym, do którego zadzwonił. Mówi, dobra, tak wyglądała ta rozmowa: podniosłem telefon, widzę POTUS na komórce, więc wiedziałem, że to Trump. Mówi: "Dobra, Tom, narzekałeś przez cztery lata. Chcesz to naprawić?" A ja bez wahania odpowiedziałem: "Wrócę i zrobię to za darmo. Jestem tak wkurzony. Nie musisz mi płacić."
I patrzcie, w niecały miesiąc nielegalne przekroczenia granicy spadły o 95%. ICE aresztowało ponad 21 000 osób w kraju. "Got-aways" - ci, którzy umknęli. Za prezydenta Bidena 2,2 miliona ludzi przekroczyło granicę i nie zostało aresztowanych, bo straż graniczna była zbyt zajęta robieniem kanapek, zmienianiem pieluch, przygotowywaniem mleka dla niemowląt, dowożeniem do szpitala, zajmowaniem się tym kryzysem humanitarnym. 2,2 miliona ludzi przekroczyło granicę i nie zostało zatrzymanych, nie pobrano im odcisków palców. Mieliśmy około 1800 takich przypadków dziennie w 2023 roku. Wiecie, ile mieliśmy wczoraj? 48. Mówimy o 2000 mil granicy i tylko 48 osób, którym udało się uciec. Cóż, to i tak o 48 za dużo. Nie będę zadowolony, dopóki ta liczba nie wyniesie zero.
Teraz pojawiają się pytania: "Mówiliście, że skoncentrujecie się na zagrożeniach dla bezpieczeństwa publicznego i narodowego, ale aresztujecie osoby niebędące przestępcami". Tak, cholera jasna, robimy to! Bo są w kraju nielegalnie, co jest naruszeniem naszego prawa. Wjazd do tego kraju nielegalnie jest przestępstwem i nie zamierzamy tego wybaczać. Wkraczamy do miast-sanktuariów, gra się rozpoczęła, bo Pam Bondi wróciła na stanowisko. A Kash Patel znowu kieruje FBI. Prezydent Trump zgromadził cholernie dobry zespół. I za każdym razem, gdy widzę jedną z tych osób nominowanych i składających przysięgę, jestem coraz bardziej podekscytowany. Boję się, że pewnego dnia dostanę zawału, bo jest coraz lepiej.
Miasta-sanktuaria to sanktuaria dla przestępców. Przeczytałem wszystkie te historie w tym tygodniu, "Tom Homan obraził AOC [przyp.tłum.: Alexandria Ocasio-Cortez, progresywna kongresmenka Partii Demokratycznej]". Cóż, słuchajcie, to nie obraza, jeśli to prawda. Ona twierdzi, że Homan nie ma nic na nią. Słuchajcie, możesz twierdzić, że edukowałaś ludzi zgodnie z ich prawami konstytucyjnymi. Uważam, że jesteś daleka od bycia znawczynią konstytucji. W gruncie rzeczy wiemy, o co chodzi w tej grze. Możesz twierdzić, że edukujesz ludzi o ich prawach, ale wiemy, jaki jest cel końcowy. Próbować mówić ludziom, jak unikać organów ścigania. A mówimy o ludziach, którzy wjechali do kraju nielegalnie, co jest przestępstwem, dopuścili się aktu przemocy wobec obywatela USA, zostali skazani na deportację przez sędziego. Mamy członków Kongresu mówiących, że w porządku jest edukować ich, jak unikać organów ścigania. Słuchajcie, nie zmyślamy tego gówna. Egzekwujemy przepisy uchwalone przez Kongres i nie będziemy za to przepraszać, nie za tej administracji.
Mamy świetnych gubernatorów. Gubernator Pritzker, ty do nich nie należysz. Spotkałem się wczoraj z gubernatorem DeSantisem. Wiecie, co zrobił? Uchwalił jedno z najsurowszych stanowych praw imigracyjnych w tym kraju. Czy wiecie, że na Florydzie przestępstwem jest nielegalne wejście do kraju? Stworzył własne prawo stanowe. Uchwalił prawo, że zwolni każdego burmistrza lub szeryfa, który nie pomoże nam egzekwować prawa imigracyjnego. Mężczyźni i kobiety ze Straży Granicznej, kocham każdego z was noszącego ten zielony mundur. Jesteście najlepszym jednym procentem tego kraju.
Więc słuchajcie, zabieramy się za egzekwowanie przepisów imigracyjnych wewnątrz kraju [przyp.tłum.: Interior Enforcement - egzekwowanie prawa imigracyjnego w głębi kraju, nie tylko na granicy]. Dla tych, którzy uważają, że te liczby nie są wystarczające, ja też tak uważam. Jeśli jeszcze nie widzieliście, jestem zadowolony z liczb, ale nie będę usatysfakcjonowany, dopóki każdy przestępczy członek gangu, każdy przestępca-obcokrajowiec, każdy trend nie zostanie wykorzeniony z tego kraju i nie wyślemy ich tyłków do Guantanamo, gdzie ich miejsce. Cholera, kocham swoją pracę. Mamy - i patrzcie, już mówiłem, że mamy granicę zamkniętą, przekroczenia spadły o 95 procent. Aresztowaliśmy już 21, trochę ponad 21 000. I podwoimy siłę roboczą. Rozszerzymy działania ukierunkowane na konkretne cele. Utworzymy więcej zespołów operacyjnych.
Boże, błogosław mężczyzn i kobiety z ICE. Boże, błogosław wszystkie komponenty Departamentu Sprawiedliwości, które są z nami. Mamy U.S. Marshals, DEA, FBI, ATF, wszystkie te świetne agencje nam pomagają. I co w tym wspaniałego, kiedy pojechaliśmy do Chicago, burmistrz Chicago powiedział, że nie jestem mile widziany w Chicago. Zgadnijcie, gdzie pojechałem najpierw? Do Chicago. Ale obecność DEA, FBI i ATF była świetna. Znaleźliśmy nielegalnego imigranta z bronią, ATF stawia zarzuty. Znaleźliśmy nielegalnego imigranta z narkotykami, oskarżyliśmy go o to przestępstwo. Więc oskarżamy tych ludzi, zanim ich deportujemy, i dokładnie tak powinniśmy robić. Sprawimy, że ten kraj będzie znów bezpieczny.
Trzecia sprawa, kiedy prezydent Trump mi powiedział, że mam zabezpieczyć granicę, przeprowadzić największą operację deportacyjną, jaką ten kraj kiedykolwiek widział, i odnaleźć ponad 300 000 zaginionych dzieci, które stały się ofiarami handlu ludźmi - wykorzystywane seksualnie lub zmuszane do niewolniczej pracy na terenie naszego kraju. I szukamy ich. I uratujemy dzieci. Wszystkie te złe historie o Trumpie, wiecie, "Homan, jesteś rasistą, jesteś białym nacjonalistą, jesteś złym człowiekiem". Ok, przyjmuję to na klatę. Bo wiecie, co robi Homan? Pracuję dla najwspanialszego prezydenta w moim życiu i ratujemy życia. Bo kiedy o 95% mniej ludzi przekracza granicę, ilu kobiet uniknie gwałtu? Ilu Amerykanów nie umrze z przedawkowania fentanylu? Ilu niezweryfikowanych terrorystów nie dostanie się do kraju? Ile kobiet i dzieci nie trafi do siatek handlu ludźmi, gdy granica jest szczelna? Ratujemy życia. Tak jest. Wstańcie. Prezydent Trump jest gotowy wejść na scenę.
Mam kolejny przekaz dla karteli narkotykowych w Meksyku. Na konwencji RNC wygłosiłem przemówienie. Powiedziałem, powiedziałem dwie rzeczy w tym przemówieniu. Jeśli jesteś w kraju nielegalnie, lepiej już teraz pakuj manatki. Dotrzymujemy tej obietnicy. Druga rzecz, którą powiedziałem na RNC, to że prezydent Trump uzna kartele narkotykowe Meksyku za organizacje terrorystyczne. Zetrze was z powierzchni ziemi. Po tym, jak to powiedziałem, oczywiście, dostałem liczne groźby śmierci. Podwoili liczebność moich ochroniarzy, bo wszystkie kartele chcą mnie teraz dopaść. No to wam powiem. Dawajcie. Zabiliście więcej Amerykanów niż wszystkie organizacje terrorystyczne na świecie razem wzięte. Jesteście teraz organizacją terrorystyczną. Więc słowo dla każdego, kto im pomaga. Każdy, kto sprzedaje ich narkotyki na ulicy. Każdy, kto pomaga tym kartelom w jakikolwiek sposób, wspiera organizację terrorystyczną i poniesie za to pełne konsekwencje.
Przeczytałem wczoraj artykuł o komisarzu policji w Bostonie. Podobno podtrzymałeś swoją decyzję o odmowie współpracy z ICE. Więc słuchaj uważnie - jadę do Bostonu. I przywożę ze sobą furię. Spojrzałem na liczby dzisiaj rano. Policzyłem, przestałem liczyć przy dziewięciu. Dziewięciu gwałcicieli dzieci, którzy byli w więzieniu w Massachusetts, ale zamiast honorować nakaz ICE, wypuszczono ich z powrotem na ulicę. Nie jesteś komisarzem policji. Zdejmij tę odznakę z piersi, włóż ją do szuflady biurka, bo stałeś się politykiem. Zapomniałeś, jak to jest być gliną. I wiesz co? Mężczyźni i kobiety z Immigration and Customs Enforcement, znaleźli tych drapieżników, są znowu za kratkami i deportujemy ich ze Stanów Zjednoczonych.
Do kobiet, do mężczyzn i kobiet z ICE, agencji, którą kiedyś kierowałem, kiedy byłem pierwszym dyrektorem ICE, faktycznie przeszedłem przez wszystkie szczeble dla 20 000 mężczyzn i kobiet, którzy dla mnie pracowali. Nigdy nie prosiłem ich o zrobienie czegoś, czego sam bym nie zrobił. To, co zrobiłem ostatnio, to sprowadziłem z powrotem grupę twardych facetów starej szkoły. Mam gościa o nazwisku Mark Hall. Mark Hall trafił do Border Patrol Cabin w 1984 roku. Powiedziałem: "Mark, jesteś gotowy wrócić i coś zmienić?" Rzucił wszystko. Zrobił to, wrócił. Sprowadzam grupę ludzi starej szkoły, żeby pokazać, jak to robiliśmy. I jak będziemy to robić.
Jak powiedziałem, nie zostawię was z tym niedokończonym. Powiedziałem, że zostało mi 45 minut. Kongresmenka Pramila Jayapal nie mogła mnie uciszyć młotkiem. Nikt w tym budynku nie ściągnie mnie z tej sceny, dopóki sam nie będę gotowy zejść. Widzę, że właśnie zapalili mi czerwone światło, co oznacza, że powinienem kończyć. To chyba ostrzeżenie. Ale słuchajcie, oto co powiem. I mam nadzieję, że się ze mną zgodzicie. Jeśli się ze mną zgadzacie, czy moglibyście wstać i dać mu znać? Bo on teraz słucha. Najwspanialszy prezydent w moim życiu wrócił do Gabinetu Owalnego. Uczyni Amerykę znów wielką. Uczyni Amerykę znów zdrową. Uczyni Amerykę znów bezpieczną. Rozumiecie to. Prezydencie Trump, niech Cię Bóg błogosławi. Jestem dumny, że wróciłem. I nie odejdę, dopóki nie naprawimy tego gówna.