Frispicz

Pełne przemówienie inauguracyjne prezydenta Donalda Trumpa z 2025 roku

Informacje podstawowe

Data nagrania: 20 stycznia 2025

Typ: Przemówienie

Mówca: Donald Trump

Opis: W swoim przemówieniu inauguracyjnym Donald Trump ogłosił początek "złotego wieku Ameryki" i "Dzień Wyzwolenia" dla obywateli. Zapowiedział zmiany, w tym stan wyjątkowy na południowej granicy, nową politykę energetyczną skupioną na wydobyciu ropy i gazu, a także zniesienie regulacji Zielonego Nowego Ładu. Prezydent obiecał przywrócenie amerykańskiej wielkości poprzez wprowadzenie ceł na towary zagraniczne, powołanie nowych departamentów rządowych i koniec "cenzury". Zapowiedział także oficjalne uznanie tylko dwóch płci, odzyskanie Kanału Panamskiego i zmianę nazwy Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. Przemówienie miało silnie narodowy, triumfalistyczny charakter, podkreślający wyjątkowość Ameryki i jej drogę powrotną do światowego przywództwa.

Źródło: Obejrzyj oryginał

Treść przemówienia

Dziękuję bardzo wszystkim. Dziękuję bardzo, bardzo mocno. Wiceprezydencie Vance, Marszałku Johnson, Senatorze Thune, Prezesie Sądu Najwyższego Roberts, Sędziowie Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, Prezydencie Clinton, Prezydencie Bush, Prezydencie Obama, Prezydencie Biden, Wiceprezydent Harris i moi współobywatele.
Złoty wiek Ameryki zaczyna się właśnie teraz. Od tego dnia nasz kraj będzie rozkwitał i znów będzie szanowany na całym świecie. Będziemy przedmiotem zazdrości każdego narodu i nie pozwolimy już dłużej, by nas wykorzystywano.
Podczas każdego dnia administracji Trumpa będę bardzo po prostu stawiał Amerykę na pierwszym miejscu. Nasza suwerenność zostanie odzyskana. Nasze bezpieczeństwo zostanie przywrócone.
Szala sprawiedliwości zostanie zrównoważona. Okrutna, brutalna i niesprawiedliwa instrumentalizacja Departamentu Sprawiedliwości i naszego rządu dobiegnie końca. A naszym najwyższym priorytetem będzie stworzenie narodu, który jest dumny, dostatni i wolny.
Ameryka wkrótce będzie większa, silniejsza i znacznie bardziej wyjątkowa niż kiedykolwiek przedtem. Wracam na urząd prezydenta pewny i optymistyczny, że jesteśmy na początku ekscytującej nowej ery narodowego sukcesu. Fala zmian zalewa kraj, światło słoneczne rozlewa się nad całym światem, a Ameryka ma szansę wykorzystać tę okazję jak nigdy dotąd.
Ale najpierw musimy być szczerzy co do wyzwań, przed którymi stoimy. Choć jest ich wiele, zostaną unicestwione przez ten wielki impet, którego świat jest teraz świadkiem w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Gdy gromadzimy się dzisiaj, nasz rząd stoi w obliczu kryzysu zaufania.
Przez wiele lat radykalny i skorumpowany establishment czerpał władzę i bogactwo od naszych obywateli, podczas gdy filary naszego społeczeństwa leżały złamane i pozornie całkowicie zniszczone. Mamy teraz rząd, który nie potrafi zarządzać nawet prostym kryzysem w kraju, jednocześnie potykając się o ciągły katalog katastrofalnych wydarzeń za granicą. Nie chroni naszych wspaniałych, przestrzegających prawa amerykańskich obywateli, ale zapewnia schronienie i ochronę niebezpiecznym przestępcom, wielu z więzień i instytucji psychiatrycznych, którzy nielegalnie wjechali do naszego kraju z całego świata.
Mamy rząd, który przekazał nieograniczone fundusze na obronę zagranicznych granic, ale odmawia obrony amerykańskich granic lub, co ważniejsze, własnych obywateli. Nasz kraj nie może już zapewniać podstawowych usług w sytuacjach awaryjnych, jak ostatnio pokazali wspaniali ludzie z Karoliny Północnej, którzy byli tak źle traktowani, oraz innych stanów, które nadal cierpią z powodu huraganu, który miał miejsce wiele miesięcy temu. Albo, bardziej niedawno, Los Angeles, gdzie obserwujemy nadal tragicznie płonące pożary.
Od tygodni, bez nawet symbolicznej obrony, szaleją przez domy i społeczności, dotykając nawet niektórych najbogatszych i najpotężniejszych osób w naszym kraju, niektórzy z nich siedzą tu właśnie teraz. Nie mają już domu. To interesujące.
Ale nie możemy na to pozwolić. Wszyscy nie są w stanie nic z tym zrobić, co by to zmieniło. Mamy system zdrowia publicznego, który nie spełnia swojej roli w czasach katastrofy, mimo że wydaje się na niego więcej pieniędzy niż w jakimkolwiek kraju na świecie.
I mamy system edukacji, który uczy nasze dzieci, by wstydziły się samych siebie, w wielu przypadkach, by nienawidziły naszego kraju pomimo miłości, którą tak desperacko staramy się im zapewnić. Wszystko to zmieni się począwszy od dzisiaj i zmieni się bardzo szybko. Moje niedawne wybory są mandatem do całkowitego i zupełnego odwrócenia okropnej zdrady i wszystkich tych licznych zdrad, które miały miejsce, oraz do oddania ludziom ich wiary, ich bogactwa, ich demokracji i, rzeczywiście, ich wolności.
Od tej chwili upadek Ameryki dobiegł końca. Nasze wolności i chwalebne przeznaczenie naszego narodu nie będą już dłużej negowane, i natychmiast przywrócimy integralność, kompetencję i lojalność amerykańskiego rządu. W ciągu ostatnich ośmiu lat byłem testowany i wyzywany bardziej niż jakikolwiek Prezydent w naszej 250-letniej historii, i nauczyłem się po drodze wiele.
Podróż do odzyskania naszej republiki nie była łatwa, to mogę wam powiedzieć. Ci, którzy chcieli powstrzymać naszą sprawę, próbowali odebrać mi wolność i, rzeczywiście, odebrać mi życie. Zaledwie kilka miesięcy temu, na pięknym polu w Pensylwanii, kula zamachowca przeszyła moje ucho.
Ale czułem wtedy i wierzę jeszcze bardziej teraz, że moje życie zostało ocalone z jakiegoś powodu. Zostałem ocalony przez Boga, aby uczynić Amerykę znowu wielką. Dziękuję.
Dziękuję bardzo. Dlatego każdego dnia, pod naszą administracją amerykańskich patriotów, będziemy pracować, by sprostać każdemu kryzysowi z godnością, mocą i siłą. Będziemy działać z celem i szybkością, aby przywrócić nadzieję, dobrobyt, bezpieczeństwo i pokój obywatelom każdej rasy, religii, koloru skóry i wyznania.
Dla amerykańskich obywateli 20 stycznia 2025 roku jest Dniem Wyzwolenia. Mam nadzieję, że nasze niedawne wybory prezydenckie zostaną zapamiętane jako największe i najbardziej znaczące wybory w historii naszego kraju. Jak pokazało nasze zwycięstwo, cały naród szybko jednoczy się za naszą agendą, z dramatycznym wzrostem poparcia ze strony praktycznie każdego elementu naszego społeczeństwa – młodych i starych, mężczyzn i kobiet, Afroamerykanów, Latynosów, Azjatów, mieszkańców miast, przedmieść, wsi.
I co bardzo ważne, odnieśliśmy potężne zwycięstwo we wszystkich siedmiu stanach wahających się, a w głosowaniu powszechnym wygraliśmy milionami głosów. Wobec społeczności czarnoskórych i latynoskich, chcę podziękować za ogromny wyraz miłości i zaufania, które okazaliście mi swoim głosem. Ustanowiliśmy rekordy i nie zapomnę o tym.
Słyszałem wasze głosy w kampanii i czekam na współpracę z wami w nadchodzących latach. Dzisiaj jest Dzień Martina Luthera Kinga i dla jego uczczenia – to będzie wielki honor – ale na jego cześć będziemy dążyć razem, aby uczynić jego marzenie rzeczywistością. Sprawimy, że jego marzenie się spełni.
Jedność narodowa powraca teraz do Ameryki, a pewność siebie i duma wznoszą się jak nigdy przedtem. We wszystkim, co robimy, moja administracja będzie inspirowana silnym dążeniem do doskonałości i nieustępliwego sukcesu. Nie zapomnimy o naszym kraju, nie zapomnimy o naszej Konstytucji i nie zapomnimy o naszym Bogu.
Nie możemy tego zrobić. Dzisiaj podpiszę serię historycznych rozporządzeń wykonawczych. Dzięki tym działaniom rozpoczniemy pełną odbudowę Ameryki i rewolucję zdrowego rozsądku.
Tu chodzi o zdrowy rozsądek. Po pierwsze, ogłoszę stan wyjątkowy na naszej południowej granicy. Wszelkie nielegalne wjazdy zostaną natychmiast wstrzymane i rozpoczniemy proces odsyłania milionów przestępców do miejsc, z których przybyli.
Przywrócimy moją politykę "Pozostań w Meksyku". Zakończę praktykę "złap i wypuść". I wyślę wojska na południową granicę, aby odeprzeć katastrofalną inwazję na nasz kraj.
Na mocy rozporządzeń, które podpisuję dzisiaj, wyznaczymy również kartele jako zagraniczne organizacje terrorystyczne. A powołując się na Ustawę o Cudzoziemcach Wrogach z 1798 roku, polecę naszemu rządowi wykorzystać pełną i ogromną moc federalnych i stanowych organów ścigania do wyeliminowania obecności wszystkich zagranicznych gangów i sieci przestępczych, które przynoszą dewastującą przestępczość na teren USA, w tym do naszych miast i śródmieść. Jako Naczelny Dowódca nie mam wyższej odpowiedzialności niż obrona naszego kraju przed zagrożeniami i inwazjami, i dokładnie to zamierzam zrobić.
Zrobimy to na poziomie, jakiego nikt wcześniej nie widział. Następnie polecę wszystkim członkom mojego gabinetu zmobilizowanie rozległych uprawnień, jakimi dysponują, do pokonania rekordowej inflacji i szybkiego obniżenia kosztów i cen. Kryzys inflacyjny został spowodowany przez masowe wydatki i rosnące ceny energii, i dlatego dzisiaj ogłoszę również krajowy stan wyjątkowy w dziedzinie energetyki.
Będziemy wiercić, kochanie, wiercić. Ameryka znów będzie narodem produkcyjnym, i mamy coś, czego nie będzie miał żaden inny naród produkcyjny, największą ilość ropy i gazu na Ziemi, i zamierzamy z tego korzystać. Będziemy z tego korzystać.
Obniżymy ceny, znowu napełnimy nasze strategiczne rezerwy aż po brzegi i będziemy eksportować amerykańską energię na cały świat. Znów będziemy bogatym narodem, i to to płynne złoto pod naszymi stopami pomoże nam to osiągnąć. Dzięki moim dzisiejszym działaniom zakończymy Zielony Nowy Ład i odwołamy nakaz dotyczący pojazdów elektrycznych, ratując nasz przemysł motoryzacyjny i dotrzymując świętej obietnicy złożonej naszym wspaniałym amerykańskim pracownikom motoryzacji.
Innymi słowy, będziesz mógł kupić samochód według własnego wyboru. Znów będziemy budować samochody w Ameryce w tempie, o którym nikt nie mógł marzyć jeszcze kilka lat temu. I dziękuję pracownikom motoryzacji naszego narodu za wasze inspirujące wotum zaufania.
Poradziliśmy sobie znakomicie z ich głosami. Natychmiast rozpocznę przebudowę naszego systemu handlowego, aby chronić amerykańskich pracowników i rodziny. Zamiast opodatkowywać naszych obywateli, by wzbogacać inne kraje, będziemy nakładać cła i podatki na obce kraje, by wzbogacać naszych obywateli.
W tym celu ustanawiamy Zewnętrzną Służbę Skarbową do pobierania wszystkich ceł, opłat i dochodów. Będą to ogromne sumy pieniędzy wpływające do naszego Skarbu Państwa, pochodzące ze źródeł zagranicznych. Amerykański sen wkrótce powróci i będzie rozkwitał jak nigdy dotąd, aby przywrócić kompetencję i skuteczność naszemu rządowi federalnemu.
Moja administracja ustanowi zupełnie nowy Departament Efektywności Rządowej. Po latach nielegalnych i niekonstytucyjnych federalnych wysiłków na rzecz ograniczenia wolności wypowiedzi, podpiszę również zarządzenie wykonawcze, aby natychmiast zatrzymać całą rządową cenzurę i przywrócić wolność słowa w Ameryce. Nigdy więcej ogromna władza państwa nie będzie wykorzystywana do prześladowania przeciwników politycznych, o czym coś wiem.
Nie pozwolimy, aby to się stało. To się już nie powtórzy. Pod moim przywództwem przywrócimy sprawiedliwe, równe i bezstronne wymierzanie sprawiedliwości zgodnie z konstytucyjnymi zasadami prawa.
I zamierzamy przywrócić prawo i porządek w naszych miastach. W tym tygodniu zakończę również politykę rządu próbującą społecznie inżynierować rasę i płeć w każdym aspekcie życia publicznego i prywatnego. Stworzymy społeczeństwo, które jest ślepe na kolor skóry i oparte na zasługach.
Od dzisiaj oficjalną polityką rządu Stanów Zjednoczonych będzie to, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska. W tym tygodniu przywrócę wszystkich członków służby, którzy zostali niesprawiedliwie wyrzuceni z naszego wojska za sprzeciwianie się mandatowi szczepień przeciwko COVID z pełnym wynagrodzeniem wstecznym. I podpiszę zarządzenie, aby powstrzymać naszych wojowników przed poddawaniem się radykalnym teoriom politycznym i eksperymentom społecznym podczas służby.
To zakończy się natychmiast. Nasze siły zbrojne będą mogły skupić się na swojej jedynej misji – pokonaniu wrogów Ameryki. Jak w 2017 roku, znów zbudujemy najsilniejszą armię, jaką kiedykolwiek widział świat.
Będziemy mierzyć nasz sukces nie tylko bitwami, które wygrywamy, ale także wojnami, które kończymy i, być może co najważniejsze, wojnami, w które nigdy się nie angażujemy. Moim najdumniejszym dziedzictwem będzie dziedzictwo twórcy pokoju i jednoczącego. To właśnie chcę być – twórcą pokoju i jednoczącym.
Z przyjemnością stwierdzam, że od wczoraj, dzień przed objęciem przeze mnie urzędu, zakładnicy na Bliskim Wschodzie wracają do domów do swoich rodzin. Dziękuję. Ameryka odzyska swoje prawowite miejsce jako największy, najpotężniejszy, najbardziej szanowany naród na Ziemi, wzbudzając podziw i zachwyt całego świata.
Wkrótce zmienimy nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. I przywrócimy imię wielkiego prezydenta, Williama McKinleya, Górze McKinleya, gdzie powinno być i gdzie należy. Dziękuję.
Prezydent McKinley sprawił, że nasz kraj bardzo się wzbogacił poprzez cła i talent. Był urodzonym biznesmenem i dał Teddy'emu Rooseveltowi pieniądze na wiele wielkich rzeczy, które zrobił, w tym na Kanał Panamski, który głupio został przekazany Panamie po tym, jak Stany Zjednoczone – Stany Zjednoczone – mam na myśli, pomyślcie o tym – wydały więcej pieniędzy niż kiedykolwiek wcześniej na projekt i straciły 38 000 żyć przy budowie Kanału Panamskiego. Jesteśmy bardzo źle traktowani z powodu tego głupiego prezentu, który nigdy nie powinien być zrobiony.
A obietnica Panamy wobec nas została złamana. Cel naszej umowy i duch naszego traktatu zostały całkowicie naruszone. Amerykańskie statki są poważnie obciążane i nie są traktowane sprawiedliwie w żaden sposób.
I dotyczy to również Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. A przede wszystkim Chiny obsługują Kanał Panamski. I nie daliśmy go Chinom.
Daliśmy go Panamie i odbieramy go z powrotem. Przede wszystkim, moim przesłaniem do Amerykanów dzisiaj jest to, że nadszedł czas, abyśmy znowu działali z odwagą, wigorem i witalnością największej cywilizacji w historii. Więc gdy wyzwalamy nasz naród, będziemy prowadzić go ku nowym wyżynom zwycięstwa i sukcesu.
Nie damy się odstraszyć. Razem położymy kres epidemii chorób przewlekłych i zapewnimy bezpieczeństwo, zdrowie i brak chorób naszym dzieciom. Stany Zjednoczone ponownie będą uważać się za rosnący naród, który zwiększa nasze bogactwo, rozszerza nasze terytorium, buduje nasze miasta, podnosi nasze oczekiwania i niesie naszą flagę ku nowym i pięknym horyzontom.
I będziemy realizować nasze jawne przeznaczenie wśród gwiazd, wysyłając amerykańskich astronautów, aby wbili gwiaździsty sztandar na planecie Mars. Ambicja jest życiodajną krwią wielkiego narodu. A teraz nasz naród jest bardziej ambitny niż jakikolwiek inny.
Nie ma narodu jak nasz naród. Amerykanie są odkrywcami, budowniczymi, innowatorami, przedsiębiorcami i pionierami. Duch pogranicza jest zapisany w naszych sercach.
Wezwanie do następnej wielkiej przygody rozbrzmiewa z głębi naszych dusz. Nasi amerykańscy przodkowie przekształcili małą grupę kolonii na skraju ogromnego kontynentu w potężną republikę z najbardziej niezwykłymi obywatelami na Ziemi. Nikt nie jest nawet blisko.
Amerykanie przeszli tysiące mil przez surowy kraj nieokiełznanej dziczy. Przekroczyli pustynie, wspięli się na góry, stawili czoła niezliczonym niebezpieczeństwom, wygrali Dziki Zachód, zakończyli niewolnictwo, uratowali miliony od tyranii, wydobyli miliardy z ubóstwa, okiełznali elektryczność, rozszczepili atom, wynieśli ludzkość w przestworza i umieścili wszechświat ludzkiej wiedzy na dłoni ludzkiej ręki. Jeśli będziemy pracować razem, nie ma nic, czego nie możemy zrobić, i żadnego marzenia, którego nie możemy zrealizować.
Wielu ludzi myślało, że niemożliwe jest dla mnie dokonanie tak historycznego powrotu politycznego. Ale jak widzicie dzisiaj, jestem tutaj. Amerykański naród przemówił.
Stoję przed wami teraz jako dowód na to, że nigdy nie powinniście wierzyć, że coś jest niemożliwe do zrobienia. W Ameryce niemożliwe jest tym, co robimy najlepiej. Od Nowego Jorku do Los Angeles, od Filadelfii do Phoenix, od Chicago do Miami, od Houston do właśnie tutaj w Waszyngtonie, nasz kraj został wykuty i zbudowany przez pokolenia patriotów, którzy oddali wszystko, co mieli, za nasze prawa i za naszą wolność.
Byli to rolnicy i żołnierze, kowboje i pracownicy fabryk, hutnicy i górnicy, funkcjonariusze policji i pionierzy, którzy parli naprzód, maszerowali do przodu i nie pozwolili, by jakakolwiek przeszkoda pokonała ich ducha lub ich dumę. Razem położyli tory kolejowe, wznieśli drapacze chmur, zbudowali wspaniałe autostrady, wygrali dwie wojny światowe, pokonali faszyzm i komunizm oraz zatriumfowali nad każdym pojedynczym wyzwaniem, z którym się zmierzyli. Po wszystkim, przez co razem przeszliśmy, stoimy na progu czterech najwspanialszych lat w amerykańskiej historii.
Z waszą pomocą przywrócimy obietnicę Ameryki i odbudujemy naród, który kochamy, a kochamy go tak bardzo. Jesteśmy jednym narodem, jedną rodziną i jednym chwalebnym narodem pod Bogiem. Więc każdemu rodzicowi, który marzy o swoim dziecku, i każdemu dziecku, które marzy o swojej przyszłości - jestem z wami, będę walczył dla was i będę wygrywał dla was.
Będziemy wygrywać jak nigdy przedtem. Dziękuję. W ostatnich latach nasz naród bardzo cierpiał, ale zamierzamy go przywrócić i uczynić znowu wielkim, większym niż kiedykolwiek przedtem.
Będziemy narodem jak żaden inny, pełnym współczucia, odwagi i wyjątkowości. Nasza moc zatrzyma wszystkie wojny i przyniesie nowego ducha jedności światu, który był zły, brutalny i całkowicie nieprzewidywalny. Ameryka znów będzie szanowana i podziwiana, w tym przez ludzi religii, wiary i dobrej woli.
Będziemy zamożni, będziemy dumni, będziemy silni i będziemy wygrywać jak nigdy przedtem. Nie zostaniemy podbici, nie zostaniemy zastraszeni, nie zostaniemy złamani i nie poniesiemy porażki. Od tego dnia Stany Zjednoczone Ameryki będą wolnym, suwerennym i niepodległym narodem.
Będziemy stać odważnie, będziemy żyć dumnie, będziemy marzyć śmiało, i nic nie stanie nam na drodze, ponieważ jesteśmy Amerykanami, przyszłość należy do nas, a nasz złoty wiek właśnie się rozpoczął. Dziękuję. Boże, błogosław Amerykę.
Dziękuję wszystkim. Dziękuję.